A konkretnie linię oddzielającą najlepszych od przeciętnych.
Wiem… To kontrowersyjne.
I brzmi brutalnie…
Z drugiej – daje nadzieję, że każdy może sięgnąć po swoje marzenia! 🙂
Andre Agassi, tenisowa legenda i mój idol z czasów dzieciństwa powiedział:
„Przypominam sobie, jak wąski jest margines błędu na korcie tenisowym, jak niewielka przestrzeń dzieli wielkość od przeciętności, sławę od anonimowości, szczęście od rozpaczy.”
Tak naprawdę nie odnosi się do nie tylko do kortu tenisowego czy sportu.
Dotyczy każdej sfery naszego życia – w czymkolwiek byśmy nie działali (a koronawirus zdaje się jeszcze bardziej to uwypuklać).
Pracując z młodymi sportowcami widziałem nieraz, że z jednej strony inspirują się tymi największymi.
A z drugiej – uważają ich za swego rodzaju inny gatunek.
Kogoś o wyjątkowym talencie, darze Bożym czy wręcz nadludzkich możliwościach.
To nieprawda!
To są zwykli ludzie. Z krwi i kości.
Ulepieni z tej samej gliny, co my.
Miewają gorsze dni a nawet kryzysy.
Bywają kapryśni i nieznośni.
Mają też swoje wady i słabości (a nawet „pięty achillesowe”)
Owszem, mają talent.
Mają też pasję.
Ale to nie czyni ich wyjątkowymi.
Każdy z nas ma jakiś talent.
Choć nie każdy go jeszcze odkrył.
Czy zamienił go na pasję i styl życia.
Jednak każdy z nas ma to coś, co może doprowadzić go do Mistrzostwa w danej dziedzinie!
Oni trzymali się określonych wytycznych i stosowali różne strategie (czasem nieświadomie), dzięki czemu przekroczyli tę cienką linię!
BYĆ MOŻE WKURZASZ SIĘ, że…
– nie potrafisz wydobyć pełni swojego potencjału
– albo że wiesz co i jak robić, ale powstrzymuje Cię słomiany zapał
– brak Ci pewności siebie i zdrowego poczucia własnej wartości
– za bardzo przejmujesz się opinią innych i to nie pozwala Ci działać
– pewne rzeczy być może sprawdzają się w Ameryce, ale nie u nas…
Kurczę, być może masz rację!
A być może po pierwszych nieudanych próbach stało się to tak naprawdę Twoją wymówką…
Jasne, że sporo rzeczy, które u Wuja Sama są normalką, u nas nie zadziała.
Są jednak i takie, które sprawdzają się wszędzie!
U kobiet i mężczyzn.
U młodszych i starszych.
U introwertyków i ekstrawertyków.
U tych mieszkających w wielkich miastach jak i tych z prowincji.
W życiu prywatnym i zawodowym.
SKĄD WIEM?
Przeczytałem dziesiątki sportowych i biznesowych biografii…
Prześledziłem mnóstwo historii Mistrzów…
Obejrzałem dziesiątki filmów dokumentalnych…
Przeczytałem setki wywiadów…
… i nigdzie tam nie znalazłem czegoś, co pozwalałoby mi uznać, że Mistrzowie mają coś, czego nie mamy Ty i ja!
Przekroczenie tej cienkiej czerwonej linii nie ma aż tyle wspólnego z naszymi umiejętnościami, wiedzą ani pochodzeniem, ile by można przypuszczać.
Związane jest tak naprawdę z naszą głową i zbudowaniem sobie czegoś, co nazywamy MENTALNOŚCIĄ MISTRZA.
Dlatego, jeśli uważasz, że stać Cię na więcej – odrzuć to swoje „ale” i idź po to!
Najlepsze rzeczy często czekają na nas po drugiej stronie strachu.
Sam Michael „Air” Jordan powiedział, że:
OGRANICZENIA, TAKIE JAK STRACH, SĄ CZĘSTO TYLKO ILUZJĄ.
Odpowiednie nastawienie ma ogromne znaczenie.
Dbaj o swój #MentalPower.
PS. Może Cię to zainteresuje…
Dziś o 22:00 kończy się premierowa PROMOCJA na mój najnowszy kurs on-line, w którym pokazuję jak najwięksi Mistrzowie zbudowali swoje mistrzostwo i przekroczyli tę cienką czerwoną linię. Otrzymujesz tam nie tylko inspirację, ale przede wszystkim konkretne ćwiczenia treningu mentalnego do wprowadzenia wszystkiego w życie. Niższą cenę i BONUSY odbierzesz KLIKAJĄC w ten link.
